poniedziałek, 4 czerwca 2012

3 normalność i strach


Wróciły te piękne dni inaczej koniec koszmaru ale nadal myślę o osobie która  przyszła do mnie wyglądał jak mój tata ale to na pewno nie on wiem o tym . Poszłam dziś z kumplami do miasta bo trzeba się szykować na EURO 2012 inaczej musieliśmy zrobić dużo zakupów w TESCO i nie tylko bo jeszcze skoczyć po bluzki do LIDLA no i skończyliśmy na szejkach w galerii było ekstra i w domu też normalnie .Problem z Klaudją nadal nie rozmawiamy ona nie odpisuje nie reaguje na nie gdzieś dobrze że nie jest moją jedyną kumpelą mam jeszcze Roksanę no a Klaudiusz coraz częściej zemną  rozmawia czy on coś ode mnie chce wracają do domu ze szkoły usłyszałam krzyk pod mostem od razu wiedziałam że to Klaudia więc pobiegłam .Oskar trzymał mocno ręce Klaudi przypierając ją do muru . Podsłuchałam jak Oskar krzyczał do Klaudi :
-Co ty znów zrobiłaś mówiłem że to ma zostać między nami !!
-Tak ale ja nić nie wygadałam
-Zamknij się i pożałujesz tego zobaczysz
Gdy Oskar odszedł ja podbiegłam do Kaudi i ją przytuliłam a ona na moim ramieniu płakała i tak minęły jakieś 5 minut .
Zapytałam się jej o tym zdarzeniu :
-Co on ci zrobił to przecież twój brat
-To przez jego narkotyki - powiedziała rozpłakana
-Chodź idziemy do domu
-Ale ja nie mogę tam wrócić jak rodzice wrócą dopiero wtedy
-Idziemy do mnie .
Szliśmy przez park i za po miałam o naszej kłótni .Klaudia wyglądała okropnie z fioletowym okiem a jej usta były na jednej stronie wargi zacięte .Klaudia musiała u mnie zanocować gdy mama dowiedziała się o tej katastrofie to zaopiekowała się Klaudia jak własną córką . Gdy oglądałyśmy film Klaudia mnie przeprosiła słowami :
- Przepraszam że miałam cie gdzieś dziękuj że zaopiekowałaś się mną
- To jest oczywiste ty pomagałaś mi w trudnych chwilach to ja ci pomagam .
przytuliliśmy się i dokończyliśmy nasz seans filmowy z miską popcornu .